Szukamy domu dla naszej suki charta kirgiskiego tajgana Abolla GÜLSHIN.
GÜLSHIN przyjechała do nas z Estonii, gdy miała 1,5 roku. Niestety nie była socjalizowana i jej światem były wyłącznie psy, a konkretnie jej ojciec ALLAJAR. Trafiła do nas z nim, gdy umarła jej właścicielka. Suka zawsze wybierała towarzystwo swojego ojca, zamykając się na kontakty z ludźmi. Zaczęło się do zmieniać dopiero kilka miesięcy temu, gdy odszedł jej ojciec. Jako że nie chciała przebywać sama, zaczęła nawiązywać kontakt z ludźmi. Dzisiaj nie jest już dziką suką, sama przychodzi, domaga się pieszczot.
Szukamy domu, w którym GÜLSHIN będzie miała mniejszy kontakt z psami, a większy - z ludźmi. Suka nie jest agresywna wobec ludzi, po prostu ich nie zna, dopiero zaczyna ich poznawać. W domu może przebywać z kotami, ale pod żadnym pozorem nie może przebywać z nimi na wolnym terenie.
Psy akceptuje dość dobrze, suki - raczej w domu, na wolnym terenie, który uzna za swój, może je nawet pogryźć. Ale, jak wspomniano, poszukujemy domu, w którym nie będzie mogła po raz kolejny wyrzucić ludzi ze swojego świata, więc lepszy byłby dom, gdzie psów by nie było.
GÜLSHIN jest suką wyjątkową także z tego względu, że od niej rozpoczyna się historia tajganów w tej części świata. Jest championką Słowacji oraz Węgier, rozpoczęła championat Czech i Litwy. Jeśli ewentualni nowi właściciele chcieliby kontynuować w przyszłości karierę wystawową suki, zgadzamy się na to. Jeśli nie - to także zgadzamy się na to. Nie ma to dla nas znaczenia, liczy się tylko dobry dom dla GÜLSHIN. Cieszylibyśmy się, gdyby nowi właściciele utrzymywali z nami kontakt.
Suka ma rodowód, paszport, ma komplet szczepień, jest zadbana, zdrowa. Kwestia nowego domu dla GÜLSHIN nie ma i nie może mieć żadnego związku z komercją.
Zdjęcia GÜLSHIN są do obejrzenia w galerii na stronie internetowej. Kontakt - w odpowiednim dziale na stronie.